niedziela, 4 lutego 2018

Kot w Bookach przedstawia: 10 gier dla par na Walentynki


Hej hej! Jako że zbliża się powoli TEN DZIEŃ, w którym cały świat zewnętrzny rokrocznie postanawia zarzucić nas serduszkami, postanowiliśmy wskazać małą alternatywę dla tych, którzy cenią sobie bardziej kameralne okoliczności (: Do rzeczy: dokonaliśmy odpowiednich konsultacji, zrobiliśmy burzę mózgów i spośród dostępnych na planszówkowym rynku tytułów wybraliśmy dziesięć takich, które, naszym zdaniem, najlepiej nadają się na miły wieczór we dwoje.

Jakie były kryteria wyboru? Przede wszystkim, postawiliśmy na kooperację. Nie wszystkie pozycje z listy są grami kooperacyjnymi, jednak współpraca to coś, co w przypadku planszówkowego relaksu (nie mylić z ostrzejszym graniem (; ) Koty lubią. Dalej: gry angażujące fabularnie, ale nienależące do tych „ciężkich” czy brutalnych. I z tych mniejszych, i większych, karcianych i planszowych.

Zestawienie powstało na podstawie subiektywnych wyborów i nie każdemu przypadnie do gustu - ale może pomoże komuś w wybraniu, a to już coś (; Zapraszamy:


1. „Zaklinacze”, wydawnictwo Gindie


W „Zaklinaczy” zagrać można również w trzy bądź cztery osoby, ale na dwie sprawdza się równie dobrze. Jako bohaterowie rodem z klasycznego fantasy będziemy kompletować ekwipunek i stawać w szranki z potworami, mając w perspektywie także walkę z najsilniejszymi z nich - smokami - dzielnie wspierani przez pomoc, jaką oferuje wybrana bądź wylosowana na początku wioska. Chociaż staje się tu przeciwko sobie, ilość negatywnej interakcji jest niewielka (zależy od wybranego wariantu gry, czyli dwóch z sześciu talii przygód), natomiast humorystyczny aspekt całości znacząco umila rozgrywkę. Jak pisał w recenzji Dobry Łotr, to gra, od której ciężko wstać po tylko jednej partii (:

2. „Tajniacy. Duet”, wydawnictwo Rebel


To dwuosobowa wersja „Tajniaków”, znanej i lubianej gry dedukcyjnej. Współpracując ze sobą, dwoje tajnych agentów, z których jeden posiada potrzebne drugiemu informacje, będzie musiało porozumieć się za pomocą szyfru tak, by jednocześnie uniknąć zagrożenia. Zdradzenie informacji i popełnione błędy będą działać na korzyść wroga! „Duet” oferuje więc pełną napięcia kooperację opartą na kreatywności i umiejętności logicznego myślenia. Nie jest to wcale takie łatwe, na jakie wygląda! (:

3. „Mr. Jack”, wydawnictwo Hobbity


...czyli kolejny raz gra detektywistyczna, tym razem jednak w innej odsłonie. Fabuła opiera się na pościgu za słynnym mordercą, Kubą Rozpruwaczem, który próbuje umknąć pogoni i uciec z miasta. Nie należy mu na to pozwolić! Tym razem gracze staną naprzeciw siebie - jeden jako Kuba, drugi jako detektyw, by wraz z postępem gry eliminować kolejnych podejrzanych. Bardzo emocjonująca pozycja!

4. „Horror w Arkham”, wydawnictwo Fantasy Flight Games/Galakta


Tu trochę oszukaliśmy, bo to przecież aż dwie pozycje. Łączy je jednak tematyka i klimat mitów lovecraftiańskich, połączonych z rozgrywką przygodową. Jedna z nich to wersja planszowa, druga - karciana, obie jednak są grami kooperacyjnymi, w których gracze będą musieli zmierzyć się z budzącym się do życia koszmarem spoza czasu i przestrzeni. Od tego, jak szybko uda im się pokonać kolejne przeciwności i odkrywać wskazówki służące do rozwiązywania kolejnych zagadek, zależy powodzenie misji - i uratowanie nie tylko miasta, ale i całego świata przez budzącym się przedwiecznym. „Horror w Arkham” bazuje na klimacie starej grozy, barwnej i nastrojowej, ale nieepatującej brutalnością, dlatego gra spodobać się może również tym, którym zazwyczaj z horrorami jest nie po drodze.

5. „Dawno, Dawno Temu...”, wydawnictwo Galakta


Zmieniając całkowicie klimat - tym, którzy lubią kreatywna rozgrywkę, „Dawno, Dawno Temu...” powinno przypaść do gustu. To gra karciana, w której gracze opowiadają historie - na podstawie elementów widocznych na wylosowanych kartach jeden z nich rozpoczyna opowieść, druga osoba zaś, jeśli karty jej to umożliwią, może mu przerwać i samemu podjąć wątek. Celem obu jest poprowadzenie historii tak, by zmierzała do końca takiego, jaki widnieje na ich karcie zakończenia. Grać można w dwie osoby, ale spokojnie zmieści się ich aż sześć, można też dokupić dodatki. Piękna oprawa graficzna gry sama zachęca do sięgnięcia po nią (:

6. „T.I.M.E. Stories”, wydawnictwo Rebel


Któż by nie chciał choć raz spróbować podróży w czasie? „T.I.M.E. Stories” to umożliwi. Gracze, stanowiąc drużynę wysłaną w przeszłość, będą musieli nie tylko uniknąć wszelkich konsekwencji związanych z taką metodą podróżowania, ale, przede wszystkim, wykonać powierzoną misję... Do gry dostępne są kolejne scenariusze, więc na pewno nie będzie to przygoda na jeden wieczór.

7. „Ego Love”, wydawnictwo Trefl


Zestawienie walentynkowe nie mogło obyć się bez tej wersji popularnej gry imprezowej. Gracze w parze będą musieli wykazać się znajomością drugiej połówki, wczuć się w jej rozumowanie i wybrać odpowiedź, której ona udzieliła... Jeśli chcecie sprawdzić, jak dobrze się znacie, to ta pozycja jest dla was. Ale uwaga! Tu nadal jest rywalizacja - jako że wygrywa gracz, który uzbiera najwięcej punktów (:

8. „Poprzez Wieki”, wydawnictwo Portal Games


Znowu oszukujemy, pokazując dwie pozycje na zdjęciu - jednak są to dwa warianty tematyczne tej samej gry. To minigierka strategiczna, w której gracze, za pomocą dobierania kart w mechanice draftu będą budować i rozwijać swoje królestwa. Ale nic nie trwa wiecznie, budynki mogą runąć, pamiątki - ulec zapomnieniu... W wersji „Droga do Szaleństwa” odkrywać będziemy zakazaną wiedzę i balansować na granicy obłędu w klimacie rodem z powieści Lovecrafta. Do wyboru! (;

9. „Cortex. Wyzwania”, wydawnictwo Rebel


W wersji dla (trochę) starszych graczy poziom trudności wyzwań rośnie, jednak większa jest też frajda z ich podejmowania. „Cortex” to trening dla mózgu - oparty na refleksie i umiejętności logicznego myślenia, zawiera takie zagadki, jak labirynty, pamięciówki, a nawet zadania na dotyk... Na początku może być trudno, ale to tylko kwestia rozruszania szarych komórek (; 

10. „Multiuniversum”, wydawnictwo Board&Dice


Tu przyznam, że ostatnią pozycję wybrałam sama na podstawie osobistych ciągot (: „Multiuniversum” to mała gierka, w której gracze (od jednego do pięciu, ale para będzie tu jak najbardziej w porządku) wcielają się w genialnych naukowców, odkrywających portale do innych wymiarów. Problem w tym, że stwory mieszkające po drugiej stronie są równie ciekawe nas, co my ich - i ani myślą trzymać się swojej ziemi. Nadrzędnym zadaniem będzie więc zaprowadzenie porządku w wywołanym chaosie i zamknięcie portali - ale również pobranie próbek do badań i zebranie jak największej ilości informacji o gościach z drugiej strony. Piękna graficznie, nieskomplikowana, angażująca gierka - idealna na wieczorny relaks.

To wszystko! Jeśli macie jakieś własne propozycje gier, które mogłyby znaleźć się na tej liście, nie zapomnijcie napisać w komentarzu! (:

Post napisany we współpracy ze sklepem Mgła.pl <3


0 komentarze:

Prześlij komentarz

Daj znać, że widzisz ten post - zostaw komentarz albo "lajka"! (: