piątek, 2 czerwca 2017

More Books #27 Maj - Czerwiec 2017, czyli stos wszystkiego

Znacie to uczucie, kiedy obiecujecie sobie, że w przyszłym miesiącu zwolnicie z gromadzeniem dóbr, ustawiając sobie za priorytet ogarnięcie tego, co już jest na stanie? Ech, ja sądziłam, że maj będzie raczej ubogi w nowe nabytki, tymczasem dzisiaj, poskładawszy wszystko do kupy, odrobinę się przeraziłam. Zrobiło się tego... dużo. Nic nowego, powiecie, ostatnimi czasy w końcu stosiki są tu raczej stosiskami, a my z radością się przez nie przegryzamy. Teraz jednak widnieje przed nami groźba przeciągniętych do ostatecznych granic terminów, więc... przydałby się urlop! A pracy, jak na „złość”, coraz więcej. Nic to, trzeba działać!

Postanowiłam skorzystać z pogody i wynieść inwentarz do zdjęć na podwórko. Dziwnym następstwem tego faktu była słoneczna poświata na większości zdjęć, której nie widziałam na ekranie telefonu. Dlatego też mają takie dziwne kolory - po prostu próbowałam z nich wydobyć co się da, aby wszystko było względnie widoczne.

W majowych stosach królują egzemplarze recenzenckie, tym razem jest jeszcze większy miszmasz gatunkowy. Książki, komiksy, planszówki, a nawet... mangi! Za większą część podziękować muszę portalowi Konwenty Południowe, a reszta... przekonajmy się.

Otóż i stos konwentowy pierwszy - całość jego zawartości otrzymaliśmy dzięki uprzejmości portalu.
1. „Męczeństwo Sabbat”, Dan Abnett, Copernicus Corporation. Łotr bardzo polubił się z serią Duchy Gaunta, a ten tom chyba podobał mu się bardzo, sądząc po tym, że co rusz odczytywał mi fragmenty tekstu.
2. „Zdradziecki Generał”, Dan Abnett, Copernicus Corporation. Dalszy ciąg Duchów Gaunta, jak widać różniący się wymiarem od poprzedniego tomu - tłumaczymy to tym, że to początek nowego wątku. Chyba.
3. „Bitwa o Otchłań”, Ben Counter, Copernicus Corporation. Łotr czyta, jakoś go nie zachwyca, ale i do najgorszych nie należy.
4. „Łowca Czarownic”, C.L. Werner, Copernicus Corporation. Ten z kolei czeka grzecznie na mnie (:
5. „Wyspa Mgieł”, Maria Zdybska, Genius Creations. Nowości starego dobrego GC, czekają w kolejce.
6. „Komandoria 54. Szare Płaszcze”, Marcin A. Guzek, Genius Creations. Intyrgująca pozycja... ale jeszcze chwilkę poczeka, aż się zaległości nadrobią.
7. „Kruger IV. Lis”, Marcin Ciszewski, WarBook. Skończyłam w ostatnich dniach tom 3, czas zabrać się za ostatni (:

Stos 2: ogólny.
8,9. „Misery” i „Zielona Mila”, Stephen King, Ringier Axel Springer Polska. Bo King, bo kolekcja, bo ładne, wreszcie: bo chciałam „Zieloną Milę”, a „Misery” się wzięło przy okazji.
10. „Wołyń. Bez litości”, Piotr Tymiński, Novae Res. Od autora, wzięte z ciekawości, może nie być złe.
11. „Radykalni. Terror”, Przemysław Piotrowski, Videograf. Egzemplarz recenzencki od niedziałającego już portalu Polacy nie gęsi, cóż, ostał się Kotu.
12. „Ostatni”, Andrzej Wronka, self-publishing. Recenzowani przez Łotra dla Polacy nie gęsi. Też zamierzam przeczytać tę książkę.
13. „36 forteli. Chińska sztuka podstępu, układania planów i skutecznego działania”, Piotr Plebaniak, Zysk i S-ka. To dopiero ciekawa książka! Jest kolejnym rykoszetem po Gąskach, recenzja będzie więc na blogu (:
14. „Pan Ciemnego Lasu”, Lian Hearn, Mag. Łotrowy zakup, bo spodobał mu się bardzo pierwszy tom.

Stos 3: mieszany.
15, 16. „Smokopolitan” grudzień 2016 i aktualny numer. Postanowiliśmy jednak spróbować się z prasówką (:
17,18,19,20,21. „Green Blood”, Masasumi Kakizaki, JP Fantastica. Manga! I to jaka! Przepięknie rysowana manga. Aż chce się macać. I czytać.
22. „Wstrząs”, antologia komiksowa, Fantasmagorie. Przekazana mi przez portal Creatio Fantastica, pisałam już parę słów na jej temat (:
23. „Jazda na rydwanie”, Julian Hardy, self-publighing. Od autora, zapowiada się ciekawie.
24. „Fistaszki zebrane t.3”, Charles M. Schulz, Nasza Księgarnia. Ostatnia z pozycji otrzymanych przez nas za pośrednictwem Gąsek, również będzie recenzowana na bloga.

Stos 4: gry!
25. „Rosyjska Ruletka: Mistrzostwa Świata”, wydawnictwo Black Monk. Od portalu Konwenty Południowe, zagrana, zrecenzowana.
26. „Super Munchkin”, Black Monk, również Konwenty Południowe. To jeszcze czeka na granie (:
27. „Ogródek”, Wydawnictwo Rebel, Konwenty Południowe. Polubiłam się z tą gierką - chociaż nie jest wymagająca, to jest lekka i przyjemna. I ma w sobie kociaki!
28. „Doom. The Boardgame“, Fantasy Flight Games, druga edycja. Łotr nie mógł się oprzeć i kupił. Pograliśmy trochę, trzeba przyznać, że przyjemne. I można grać złymi i bić dobrych! :D


Tyle! Ciężko było, ale jaka satysfakcja... 
Widzicie coś dla siebie? Koniecznie dajcie znać w komentarzach!

3 komentarze:

  1. Chętnie podebrałabym Wam Kinga :P

    OdpowiedzUsuń
  2. "Green Blood" *.* Świetne, ale jeszcze lepsza jest jednotomówka tego autora, "Hideout". Polecam :)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, że widzisz ten post - zostaw komentarz albo "lajka"! (: