czwartek, 26 stycznia 2017

Wygraj "Przeklinankę. Kolorowankę antystresową raczej dla dorosłych" - wyniki!


Kochani! Czas podać wyniki konkursu (:
Jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim za udział - odpowiedzi były naprawdę różne i bardzo kreatywne, aż chciałoby się zobaczyć gotowe efekty prac (:
Do wybranych osób poszły już maile z informacją i prośbą o adres - odpowiedzcie jak najszybciej!

Nie przedłużając: "Przeklinankę" od Kota w Bookach dostaną:

Marta Antosik:

Przed pokolorowaniem portretu nie lubianej osoby przerobiła bym go tak aby pokazywał jej totalne przeciwieństwo, starając się by wyszło jak najbardziej zabawnie... Twarz przerobiła bym tak by pasowała do ksywki tej osoby, wyszedł by świński ryjek... Dorobiła bym jeszcze bujne afro, strój typowy dla osoby tańczącej Disco, czyli np. Marynarka cała obszyta srebrnymi i złotymi cekinami. Pod nią obcisła, błękitna koszula w szalone kolorowe wzory 
a spodnie to obcisłe dzwony dopasowane do marynarki. Do tego miałby niebieskie „lenonki”, pasujące do koszuli. Nad głową wisiała by jemu disco kula a w oddali widoczny był by chlew... Przy tej parodii nie lubianej osoby umieściła bym chmurkę z jaj tekstem... 
A mówiłaby: „ Idę do domu”, po czym radośnie podśpiewywałaby pod ryjkiem piosenkę „Stayin’ Alive” zespołu Bee Gees. Wyszłaby z tego wszystkiego Disco Świnka. 


Do kolorowania użyła bym długopisów żelowych o kolorach brokatowych i kredek ołówkowych (samych żywych kolorów, żeby wyszło wesoło). :)




zeraili69:



Portret nielubianej osoby pokolorowałabym bez wątpienia z nieskrywanym entuzjazmem i to (co pewnie niejednych zaskoczy) z dołożeniem wszelkich starań i wytężeniem wszystkich moich umiejętności. W końcu pokolorowanie kogoś tak, by wyglądał jak najbardziej realnie nie jest wcale takie łatwe - odpowiedni dobór kolorów, odpowiednie cieniowanie i... tak, dużą wagę przywiązałabym do pokolorowania jego oczu, bo przecież oczy są zwierciadłem duszy, a odwzorowanie odpowiednio paskudnego wnętrza nie byłoby wcale takie łatwe. Zdecydowanie wymagałoby też wsparcia z zewnątrz w postaci czekolady i kubka kawy.


Zdecydowanie taki wizerunek starałabym się oddać jak najdokładniej, by pokazać prawdę o tej osobie, bez zbędnego ubarwiania jej - skoro ona jest dwulicowa i zakłamuje prawdę, to ja już przecież nie muszę, prawda? 



angel:



Ja odwzorowałabym jak najlepiej buzię, trochę bym ją powiększyła. Wyszłaby taka napuchnięta. Oczy - zdziwione, trochę przerażone, bez kropli cynizmu, którą mają na codzień. Włosy przetłuszczone, czarne, brzydkie. A za głową miałaby ta osoba aurolę. Taką wielką (w ramach tła) - biało czerwoną. I wcale nie chodzi tutaj o patriotyczną boskość :P Mogłabym ją sprytnie powiesić na ścianie i celować rzutkami cytując pod nosem przeklinankę. A co! Jestem w końcu dorosła ;) 




oraz monikaws:



A ja narysowała bym przepiękny portret pełen soczystych barwach�� odzwierciedlając każdy detal twarzy oczu i włosów ... A wszystko po to by swą dobrocią i talentem sprawić by szlag jasny trafił tą osobę ��




Gratuluję i dziękuję wszystkim za udział!

Zostańcie z nami - niedługo kolejny konkurs, tym razem z książkami do wygrania (:

2 komentarze:

Daj znać, że widzisz ten post - zostaw komentarz albo "lajka"! (: