czwartek, 2 czerwca 2016

More Books! #15 Maj-Czerwiec '16, fantastyka, koty i Gra o Tron!

Czas na stosik!
Ale najpierw marudzenie: bo deszcze i burze, a jak nie deszcze to duchota i gorąc, czyli ostatecznie jak pada to jeszcze jest najlepiej. Za to roślinki rosną miło, pierwsza moja paproć, tzn. pierwsza, która przeżyła aż tyle czasu, po ustawieniu na półce zaczęła nawet tracić oznaki zwiastujące rychłą śmierć, więc mam pewne nadzieje co do niej, to samo bluszcz. Tylko kawa mi coś marnieje... Tuli liście do siebie i blednie. Ma ktoś z was może kawę w doniczce i wie, co może jej dolegać? Podobno po 3-4 latach zaczyna owocować, moja ma 2, więc mi jej szkoda tracić. Poza tym odczuwam znaczący brak w otoczeniu osoby, którą roślinki doniczkowe mogłyby interesować. Wróćmy więc do książek...

Miesiąc temu zasypało nas fantastyką, teraz też jest miło pod tym względem, jednak stosik obecny jest zdecydowanie bardziej urozmaicony gatunkowo. Podzielony został na dwie części.

Część pierwsza, czyli nadobowiązkowa:
1,2,3. "Na srebrnym globie", "Zwycięzca" i "Stara Ziemia", czyli Trylogia Księżycowa Żuławskiego. Pojawiła się w którymś rankingu książek s-f, które trzeba znać, jest też do przeczytania za darmo na portalu Wolne Lektury, ja jednak potrzebowałam wersję do postawienia na półce... i oto jest, dzięki wydawnictwu Solaris. Ich seria "Archiwum Polskiej Fantastyki" to dla mnie kolejne pozycje na liście must have.
4. "Portret Doriana Graya" Oskara Wilde'a, w pięknym wydaniu od wydawnictwa Vesper. Książka wygrana w konkursie u Tanayah. Jedna z tych, które miałam na liście "do zdobycia" (;
5. "Terror" Dana Simmonsa, również Vesper. Piękna cegła, wyjątkowo piękna. Dowiedziałam się o jej istnieniu dzięku grupie Polska Fantastyka na facebooku (tak, wiem, że nie polska, ale...), gdzie zapytałam o książkę, w kórej klimat przywodziłby na myśl grę Sunless Sea - wyprawy morskie, ekspolarcja, ciemność, niewiadome lęki, konflikty międzyludzkie... Nadal czeka na przeczytanie.

Drugi stos to egzemplarze recenzenckie.
6. "Współczesna czarownica" Deborah Blake, od wydawnictwa Illuminatio, już zrecenzowana.
7. "Pożar" Brandona Sandersona, Zysk i S-ka. Na blogu pojawiła się recenzja pierwszego tomu, "Stalowego serca", a tekst o tym czeka już na akceptację i będzie go można przeczytać na stronie akcji Polacy nie gęsi i książki czytają.
8. "Sonderkommando Nebel" Ireneusza Piątka, Bellona. Od akcji Polacy nie gęsi i swoich autorów mają, zrecenzowana, czeka na akceptację.
9. "Wyprawa Asów" pod redakcją G.R.R Martina, Zysk i S-ka. Również od gąsek, czyta się (;
10. "Marianna i róże" Janiny Fedorowicz i Joanny Konopińskiej, Zysk i S-ka, też gąski. Skończyłam czytać dzisiaj, niesamowicie urocza książka pisana na podstawie wspomnień rodzinnych.

Dalsza część to już trochę inna kategoria przyjemności...


11. Najlepsiejsza kocia kolorowanka ever, wydawnictwo M. Polowałam długo, Uotr polował, powiedziano mu, że nakład się wyczerpał i już nie będzie. Aż tu nagle, w sam dzień dziecka, udało się złapać jedną w Bookszpanie!
12. "Broń strzelecka XIX wieku", ilustrowana encyklopedia wydana przez Espadon. Wygrana na blogu Powiało chłodem, dzięki uprzejmości kochanych ludzi z Klimatu Wieku Pary.
13. A to już mniej rozsądna zdobycz. Podstawka do karcianej wersji "Gry o Tron", którą może niedługo zrecenzuje Uotr. Na razie rozegraliśmy kilka partii i muszę przyznać, że gra się miło (;

Tyle! Idę czytać co mam do czytania, a Wam życzę miłego wieczoru (:

8 komentarzy:

  1. Hah, ja nie mam ręki do kwiatów doniczkowych. U mnie nawet kaktusy nie przetrwają, po prostu wszystkie marnieją i już :(
    Stosik jest cudowny! I "Terror", nie mogę się napatrzeć! ^^
    No i to musi być niesamowite uczucie, kiedy wygrywasz w konkursie książkę, którą od dawna chciałaś mieć, życzę więcej takich "incydentów" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kaktusów nie lubię... za to uwielbiam paprocie, ale jak dotąd żadna nie chciała przetrwać dłużej niż miesiąc od zakupu. Ta obecna wydaje się jakaś bardziej zdecydowana, więc nadzieja jest... ale cicha.

      Usuń
  2. "Terror" sama chętnie przeczytam, nie mniej jednak ciekawa jestem Twojej recenzji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym zacząć już czytać "Terror"... ale musi jeszcze poczekać ):

      Usuń
  3. Bardzo pokaźny ten stosik, ciekawe lektury, cóż, mam nadzieję, że czas na ich lekturze miło Ci upłynie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas spędzony na lekturze lektury zawsze jest miłym czasem (:

      Usuń
  4. Z trylogii księżycowej czytałam tylko pierwszą część, chyba właśnie z wolnych lektur. Klasyka, wiem, trzeba znać, wiem - ale to wszystko tak już porządnie kurzem przysypane...
    "Terror" jest genialny, nie zabieraj się za niego, jak masz jakieś pilne obowiązki, bo zawalisz :)

    A "Marianna i róże" to dla mnie szczególna książka, nie dość, że urocza, nie dość, że mnóstwo można się dowiedzieć, jak to drzewiej bywało, ale i dlatego, że moja córka ma na pierwsze imię Marianna, a na drugie Róża.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam z "Terrorem" na moment wolności... Póki co obiecałam sobie skończyć Żuławskiego, a w międzyczasie pewnie coś recenzenckiego wpadnie... Au, odwleka się znowu, nie lubię.

      Usuń

Daj znać, że widzisz ten post - zostaw komentarz albo "lajka"! (: