Hej! Za oknami wiosna w wersji typowej, czyli raz gorąco, raz leje, oba te stany wyjątkowo sprzyjają czytaniu z kubkiem kawy w dłoni, zwłaszcza, gdy jest się meteoropatą i podczas ciągłych zmian pogody nie bardzo można skupić się na czymś innym. Korzyść z tego jest jedna: przykurzątka zaczną pewnie powoli stawać się... przeczytanymi przykurzątkami. Być może.
Miniony miesiąc był miły także z tego względu, że doczekaliśmy się pierwszych efektów współpracy zarówno z portalem Konwenty Południowe, jak i akcją Polacy nie gęsi i swoich autorów mają/Polacy nie gęsi i książki czytają. Dwie recenzje, a kolejne pojawią się niedługo. Nie będą wrzucane na bloga, niestety, ale jeśli ktoś jest ciekawy, wszystkie będą podlinkowane w zakładce "My na innych portalach".
Co do zdobyczy książkowych, nie było ich w sumie tak dużo, egzemplarze recenzenckie liczebnie nie równają się z nabytkami własnymi (co jest rzadkiem zjawiskiem jednak). Od góry patrząc:
1. "Nieśmiertelni z Meluhy" Amisha, Czwarta Strona. Dziwność wygrana w konkursie na fanpage'u wydawnictwa. Jeszcze świeci nowością na półce.
2. "Stop prawa" Sandersona, Mag. Nie oparliśmy się pokusie i zakupiliśmy nowe wydanie, mimo że posiadamy stare w liczbie sztuk dwa. Co zrobisz. Mag obiecywał, że wyda drugi i trzeci tom również w oprawie zgodnej ze starą szatą graficzną, z obietnicy się jednak nie wywiązał. Zapewne się nie opłacało. Swoją drogą, "Stop..." recenzowałam dawno, dawno, była to moja pierwsza notka na blogu... Mam ochotę przeczytać to raz jeszcze i napisać znowu, zobaczyć, jak teraz bym rzecz ujęła. Może kiedyś...
3. "Cienie tożsamości", jak wyżej. Długo wyczekiwany tom drugi. Szybko przeczytany przez oboje z nas. Reckował Milczek.
4. "Drzwi do nieba" Patricii Pearson, Muza. Od akcji Polacy nie gęsi i książki czytają, recenzja dostępna już u nich na stronie.
5. "Pieśń Susannah" Kinga, Albatros. Przedostatni tom cyklu, ostatni wraz z "Wiatrem przez dziurkę od klucza" już też do nas leci, więc... Przykurzątka w całości. Żyć nie umierać. Tylko czytać.
6. "Ich książęce wysokości" Jerzego Ciurloka, Silesia Progress. Otrzymana za pośrednictwem grupy Śląscy Blogerzy Ksiązkowi, również już zrecenzowana,
Można powiedzieć, że z recenzjami jesteśmy wreszcie na bieżąco (; Początek kwietnia, zdążyl już przyjść początek kolejnego stosiku, co więcej, dotrze jeszcze paczka szaleńczych zakupów (bo do darmowej przesyłki trzeba było...), więc po prostu serducho się raduje.
Miłego wieczoru! (:
Podsumowanie listopada 2023
-
Listopad był bardzo intensywnym miesiącem.
Nowa praca – tym razem punkt informacyjny w Kauflandzie,
Diagnostyka wysypki alergicznej – alergolog na cito to...
Hah, mnie też ciężko wykaraskać się z zaległości :P
OdpowiedzUsuńBardzo fajny stosik, jak zwykle cieszy oko ;)
Same zacne tytuły. Fajnie, że już nie macie tylu zaległości, to cieszy :)
OdpowiedzUsuńSerią Kinga mogłabym się zainteresować. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOoo, polecam. Najlepszy cykl fantasy w historii gatunku, bez dwóch zdań.
Usuń