1. "Order" Marcina Jamiołkowskiego. Część druga recenzowanego przeze mnie "Okupu krwi", przeczytana, recenzja pojawi się w najbliższych dniach. No i - czy ta okładka nie jest piękna?
2. "Spalić Wiedźmę" Magdaleny Kubasiewicz, zrecenzowana już tutaj, bonusowy egzemplarz konkursowy natomiast jest już w drodze do nowej właścicielki (:
3. "Po drugiej stronie" Rafała Cuprjaka, również przeczytane, recenzja pisze się. O, to była specyficzna książka...
4. "Studnia Zagubionych Aniołów" Artura Laisena. Jedyna, której jeszcze nie skończyłam czytać, ale niedługo, niedługo!
Kolejne pozycje to już zdobycze własne. Zdobyte oczywiście za pomocą kolejnych zaćmień umysłu i portfela, które następują zazwyczaj przy półce z książkami ("o, księgarnia, zajrzymy, co?"). W rezultacie okazuje się, że niewiele brakuje nam do skompletowania serii Mroczna Wieża (radość). Ale najpierw...
5. "Matka noc" Kurta Vonneguta, wydawnictwo Albatros. Ponieważ Vonnegut, i ponieważ Biedronka za 9,90.
6. "Czarnoksiężnik i kryształ" Kinga, tom IV przygód Rolanda. Również Albatros za to odpowiada, chociaż tym razem lepiej udała się okładka (;
7. "Wilki z Calla", tej samej serii V tom. Wydają się być coraz grubsze... (;
Przy okazji na zdjęcie załapały się moje roślinkowe zdobycze, czyli Kalanchoe sztuk dwa z Biedronki. Dwa, ponieważ nie byłam w stanie podjąć decyzji, który podoba mi się bardziej.
W tle moja wierna kawa, która w mieszkaniu krakowskim przeszła ciężką próbę w niesprzyjających warunkach, a obecnie odżywa.
"The Underway" był, zdaje się, niecierpliwie wyczekiwany przez Milczka, ze względu na to, że zawiera kartę Contract Killer <: ...i jeszcze kilka ciekawych.
Sam Netrunner to temat na serię osobnych notek, wydaje mi się też, że zmierzymy się z nim niedługo, jako że posiadamy już dość sporą ilość kart i dodatków. Jakieś krótkie recenzje, przykłady... być może ktoś się zainteresuje i skusi? Gra zdacydowanie jest tego warta, choćby dla samego klimatu.
Na zdjęcie nie załapała się tylko jedna rzecz, po to, żeby nie zdradzać za szybko planów. Jest to pozycja przeznaczona na kolejny konkurs. Postu konkursowego możecie spodziewać się już jutro (:
Miłego dnia!
"Matka noc" - niesamowita książka, czekam na wrażenia z lektury, choć wiem, że to może potrwać ;) Ja też uwielbiam gromadzić książki, zwłaszcza kupione po tak okazyjnej cenie (co widać po moim styczniowym stosiku ^^)
OdpowiedzUsuńNiezapomnianej lektury!
Oj, potrwa... zwłaszcza, że cała seria Artefaktów i Mroczna Wieża przede mną.
UsuńNo i muszę wreszcie zacząć gromadzić półki x: