
"Woda pryskała spod butów Sary, jej wydłużony cień padł na drżącą postać.
– Wara ci od mojego serca – warknęła, pochylając się. Była dużo niższa od kobiety w czarnych szatach, wysokiej i chudej jak patyk, ale teraz to tamta kuliła się niby szczur przed magicznym światłem, którego nie umiała zgasić. – Bo kiedyś może się okazać, że Księżyc schodzi z nieba, latarnie nie wygasają na twój rozkaz, we wszystkich oknach rozbłyskują światła, a adepci magii z uniwersytetu wypełniają noc blaskiem barwnych ogni. I znajdę cię tej nocy, Wiele Pieśni, nocy jasnej jak dzień, a potem zmuszę, byś spojrzała w światło."
Fragment ksiązki "Spalić Wiedźmę", dostępny na stronie wydawnictwa.
Po dłuższym czasie i paru pojawiających się od czasu do czasu obiecankach i zapowiedziach mamy wreszcie przyjemność zorganizować konkurs! A okazja trafiła się jeszcze lepsza, głównie dzięki uprzejmości wydawnictwa Genius Creations, za którego sprawą mamy do oddania w dobre, czytelnicze ręce książkę, z której pochodzi powyższy cytat (; Bo też i kto nie lubi wiedźm, czarownic, czarodziejek, zwłaszcza młodych, pięknych (no... przeważnie) i z charakterem - z przewagą tego ostatniego?
"Sara Weronika Sokolska, zwana Saniką, w niczym nie przypomina nadwornej czarodziejki. Młoda, żywiołowa i dzika jak magia, którą włada, stanowi jedną z największych tajemnic królewskiego dworu. Nie wiadomo, gdzie uczyła się magii i kto był jej mistrzem, ani nawet skąd przybyła do Krakowa. Plotki mówią, że jest najbliższą przyjaciółką i powiernicą króla Juliana, a może nawet kimś więcej. Media donoszą o jej spektakularnych wyczynach: polowaniach na biesy, inkuby i strzygi, o pojedynkach z członkami Loży Czarodziejów. Wydaje się, że Sanika jest najpotężniejszą czarownicą w Polanii i tylko szaleniec mógłby rzucić jej wyzwanie. A jednak nawet moce wiedźmy mogą okazać się niewystarczające w starciu z przeciwnikiem, który pragnie zniszczenia Krakowa. Wrogiem, za którym stoi pradawna i niezwykle potężna magia…"
O Wiedźmie pisaliśmy jakiś czas temu, dla przypomnienia:
„Spalić wiedźmę” czyta się wyjątkowo lekko i przyjemnie, co jest zasługą dość lekkiego języka powieści i zastosowanego w niej specyficznego, sarkastycznego humoru. Postać Saniki jest przyjemnie zadziorna, jej wypowiedzi często wywołują uśmiech na twarzy, chociaż w całości nie brak też elementów mrocznych bądź przechodzących z ironii w ponurą prawdę. Całkowicie wciągnął mnie świat przedstawiony w książce pani Kubasiewicz, dobrze było ją czytać, jadąc autobusem ulicami Krakowa, miło było przysiąść w jednej z kawiarni na Brackiej i pomyśleć o tym, że to tędy lubiła chodzić Sanika, a po zmroku powyobrażać sobie wychodzące z ukrycia zmory i duchy. „Spalić wiedźmę” to książka, która nie zawiodła pokładanych w niej nadziei, a jej dynamika, nieprzewidywalność i klimat to tylko jedne z wielu zalet. "
Cała recenzja do przeczytania TUTAJ.
Jeśli jednak nasze słowa to za mało, by czuć się zachęconym do czytania, są też opinie innych, na przykład:
Ale do rzeczy! Wygrana prezentuje się tak:
Prosto z drukarni, pachnąca nowością, mało macana, chociaż trochę zachwytów nad nią było. Czeka na pierwsze przeczytanie! Dostanie ją w swoje ręce jedna z osób, które, będąc obserwatorami naszego bloga, polubią fanpage wydawnictwa Genius Creations i wykonają zadanie konkursowe. A brzmi ono:
Rzuć na nas zaklęcie!
Tak, żebyśmy chcieli właśnie Tobie oddać książkę! A że znani jesteśmy z tego, że trudno nam jakieś tomiszcze wydrzeć, sprawa nie będzie łatwa... Zadaniem konkursowym jest ułożenie tekstu zaklęcia. Pozostawiamy Waszej wyobraźni jak ma ono brzmieć i jak wyglądać, można coś prostego bądz rozbudowanego; może będzie urokiem, może klątwą; można wierszem, a można nawet dodać do tego jakiś rytuał czy opisać składniki, by lepiej zadziałało (;
Powodzenia!
Pełne info i regulamin:
1. Organizatorem konkursu jest blog A Safe, Warm Place with Books.
2. Nagrodę ksiązkową ufundowało wydawnictwo Genius Creations.
3. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest posiadanie adresu korespondencyjnego na terenie Polski oraz bycie obserwatorem bloga asafewarmplacewithbooks.blogspot.com.
4. Konkurs trwa od 23.01.2016 do 30.01.2016, do godziny 23:59. Wyniki zostaną ogłoszone następnego dnia (31.01.2016) w osobnej notce oraz na fanpage'u bloga.
5. Aby wziać udział w konkursie, należy zgłosić wykonanie zadania konkursowego, wraz z odpowiedzią na pytanie, w komentarzu pod notką konkursową, podając również adres e-mailowy.
6. Najciekasza odpowiedź zostanie wybrana przez autorów niniejszego bloga (Vyar i Milczka, jeśli się nie zgodzimy co do jednej, to najwyżej dojdzie do rękoczynów). Nagrodą w konkursie jest jeden egzemplarz papierowy książki "Spalić Wiedźmę" Magdaleny Kubasiewicz.
7. Zwycięzca proszony jest o odpowiedź na maila z informacją o wygranej w ciągu tygodnia; w przeciwnym razie wygrana przechodzi na kolejną osobę.
Bardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńI oczywiście dołączam się do zachwytów nad lekturą, jak i zachęcam do udziału w konkursie, warto powalczyć o tę książkę :)
Potwierdzam! Książka świetna! Brać póki jest okazja!
OdpowiedzUsuń~pociera monitor komputera (z wlączonym fanpage bloga) czarnym kotem i szepce:~
OdpowiedzUsuń"Klaatu barada nikto!"
//obserwuję/lajkuję jako Alannada (Nyarnamaitar). mail alannada.calime [at]gmail.com
Dziękuję (:
UsuńOooch... To bardzo stara i szacowna rzecz, do której właśnie nawiązujesz.
UsuńŻywiołów magia niechaj działa,
OdpowiedzUsuńby książka do mnie przyleciała
z powietrzem, w którym druk się czuje,
z ogniem emocji, co w fabule
z ziemi owoców, z których papier,
z wodą, co w łzach wzruszenia kapie.
gemili88@wp.pl
Dziękuję (:
UsuńObserwuję jako Monika Łaznowska:
OdpowiedzUsuńe-mail: monika_laznowska@wp.pl
Zadanie konkursowe:
"Abracadabra, ence pence,
Ta książka trafi właśnie w moje ręce" :)
Zgłaszam się ;)
OdpowiedzUsuńEmail: gracja313@tlen.pl
Obserwuję (i lubię na fb) jako Gracenta
Na świecie jeszcze, lecz już nie dla świata!
Cóż to za człowiek? – Zaczytany.
CHÓR
Ciemno wszędzie, głucho wszędzie,
Co to będzie, co to będzie?
GRACENTA
Jam przybyła na wezwanie,
A co tutaj napiszę, niech się stanie.
Wszystko, czego łaknę,
Wszystko, czego pragnę,
To książki obiecanej wygranie,
I nocy przez to nieprzespanie.
Bo ja teraz nieszczęśliwa!
Bo o tej później porze nic czytać nie mam,
A więc nie mogę!
Zlitujcie się nad cierpiącą katusze duszą,
Co jej wrzaski i lamenty mury kruszą.
Tutaj zowię się Gracenta,
I pod tym postem zgłaszam się śpieszno.
Jutro informacji o mojej wygranej wyczekuję,
Nadzieja o tej książce przy życiu mnie utrzymuje.
Jeżeli książki tej nie dostanę,
straszyć Was będę, przenigdy nie przestanę!
Bo słuchajcie i zważcie u siebie:
„Kto książek nie czyta,
Ten pełnowartościowym nie będzie”.
CHÓR
Bo słuchajmy i zważmy u siebie:
„Kto książek nie czyta,
Ten pełnowartościowym nie będzie”.