Milczek się dopisze?
A, niech tam... -Milczek
1. Jeżeli miałbyś/miałabyś nadać tytuł swojej biografii (książkowej/filmowej), jaki tytuł by nosiła?
Pierwsze, i już trudne. Jak może się nazywać książka o kimś, kto uwielbia spędzać czas w ciepłym kącie, pod kocykiem, z kotem na kolanach i książką w ręku? Może "Zostawcie wy mnie w spokoju"? Można by to też trochę pokolorować i przerobić na "Tajemnicza bibliotekę Alicji" czy coś w tym stylu, ale żeby to grało, potrzebuję jeszcze kilku lat pracy nad fabułą i miejscem akcji,
"Chaos".
2. Możesz spędzić dzień z ulubionym bohaterem. Jak wyglądałby ten dzień i z kim go spędzisz?
Dlaczego tylko jeden? ): I jednego bohatera? Ja chcę spędzić rok z Drużyną Pierścienia. A potem resztę życia w Śródziemiu. Jeden dzień to za mało.
Nie mam ulubionego bohatera, ale chętnie przystałbym do szajki Kelsiera i pomógł w jakimś szczególnie ciekawym skoku. W sam raz na jeden dzień!

Hogw... ech. Poproszę o możliwość zwiedzienia Battlestar Galactiki, żebym mogła wszystko zobaczyć i odpowiednio się tym zachwycić. Ewentualnie jeszcze chętnie zobaczyłabym siedzibę Rostowów z Pokoju światów, w początkowym jej stanie. Bo klimat.
Bilet lotniczy do Ciągu, poproszę. Brzmi jak zabawne miejsce.
W jedną stronę?
To miejsce, z którego raczej się nie wraca, jeśli zostanie się tam na dłużej. Chyba że?
4. W dzieciństwie chciałem/chciałam być…?
Księżniczką. Nadal chcę być księżniczką.
Naukowcem. Durny smarkacz.
5. Jakie magiczne stworzenie chciałbyś/chciałabyś posiadać?
Smoka. (Moreni - czytałam ;D Uważam, że jeśli masz smoka, to problem utrzymania go rozwiazuje się przez sam fakt jego posiadania. To tak jak z przepisami ruchu drogowego, gdy jedziesz czołgiem.) Duży, mały, jakikolwiek.
Galaretowaty sześcian! Mógłbym karmić go niektórymi ludźmi.
6. Możesz wybrać jedną supermoc. Co by to było?
Zatrzymywanie czasu. Uwaga, będzie nudno: chcę móc zatrzymać czas w chwili, gdy dzwoni budzik, wyspać się i dopiero wtedy wstawać. Matko, byłabym najnudniejszym superbohaterem świata...
Trudno byłoby mi się zdecydować, którą z moich supermocy mam sobie zatrzymać.
7. Nieśmiertelność czy bycie nadludzko bogatym?
O... każda z tych rzeczy ma swoje dobre i złe strony. Nieśmiertelność zakłada wieczną młodość, a mi wszystkie stadia wiekowe wydają się ciekawe i warte przeżycia, jednocześnie życie krótkie, ale na 100% wygodne i z wszystkim, czego tylko zapragniesz kusi... ale przecież, jak się żyje wiecznie, to i do bogactwa można w końcu dojść. Więc - nieśmiertelność.
Obstałbym przy nieśmiertelności, ale sądzę, że w końcu można by zwariować. Obstałbym przy bogactwie, ale od nadmiaru ludzie gniją od środka. Czy mogę zamiast tego długie życie w dostatku?
8. Wymarzony prezent to…?
Książka. Albo dwie, tudzież siedem. Albo ciekawy kwiatek na parapet. Taki w doniczce tzn, nie badyl z kokardką, któru padnie za 2 dni.
Lubię niespodzianki, ale najlepsze prezenty to te praktyczne.
Chyba że to kolejny nóż, noże są fajne.
Przecież mówię, że najlepsze są praktyczne.

Wcale. A jesli już muszę, to otoczona kochającymi mnie dziećmi i wnukami (całym stadem najlepiej), w ciepłym, wygodnym miejscu, ze starości, z poczuciem dobrze przeżytego życia. Żadnych smutów czy tragedii.
Miałem kiedyś sen, w którym wbiłem się łodzią motorową pełną imprezujących ludzi w wieżowiec na wysokości dwunastego piętra...
A tak bardziej na serio - jakkolwiek bym miał umrzeć, chcę umrzeć z poczuciem, że dobrze wykorzystałem swój czas.
10. Porywają cię kosmici. Przekonaj ich, by pozwolili powrócić ci na Ziemię.
Nie wracam.
Ha! Za trzy dni i tak będą błagać, żebym zostawił ich w spokoju.
11. Do jakiego domu w Hogwarcie byś należał/a?
Do Slytherinu. Bo tam mają czarną magię, ciekawe charaktery, większą swobodę ruchu i zieleń w barwach.
Heh, Hogwart. Jeśli bym tam trafił, to jako element dyscyplinujący nieposłusznych smarkaczy, a nie pensjonariusz.
Snape 2.0
Większy brat Voldemorta.
Tyle od nas, jeśli ktoś ma chęć podkraść, to zapraszam (;
wieki temu brałam udział w LBA <3 uwielbiam odpowiadac na te pytania <3
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam ♥
Wiesz, tylko z czołgiem jest ten problem, że zawsze znajdzie się ktoś, kto ma większy czołg (tudzież więcej czołgów).;)
OdpowiedzUsuńW ogóle mam wrażenie, ze nasze odpowiedzi są podejrzanie podobne.;)