niedziela, 23 sierpnia 2015

"Most. Tajna operacja przerzutu Żydów" Dariusza Wilczaka

   Żydzi to naród wyjątkowy, głównie ze względu na własną, specyficzną kulturę i pełną zawirowań historię. Na ich temat można rozpisywać się, tworząc grube tomiszcza dziejów, legend i wspomnień, jednak najbardziej wart zaznaczenia jest jej charakter, który sprawił, że spora część tych ludzi żyła bądź żyje w rozproszeniu, w innych krajach, pozostając w stałym dążeniu do powrotu do ojczyzny. Ten motyw drogi do domu ma u nich nawet swoją nazwę – alija. Alija („wstąpienie”) to droga, którą każdy żyjący poza granicami ojczyzny Żyd musi przebyć, kiedyś do Palestyny, teraz do Izraela, gdzie powitany zostanie z otwartymi ramionami, wreszcie u siebie. Ale nie tylko w sensie fizycznym – to też wędrówka duchowa, o której powstało już wiele opowieści. Tym bardziej przyziemnym aspektem zajmuje się książka „Most. Tajna operacja przerzutu Żydów” Dariusza Wilczaka.

   Tytułowe wydarzenie miało miejsce na przestrzeni lat 1990-1992, a przygotowania do niej zajęły jeszcze wiele poprzedzających. Gdy tylko sytuacja polityczna pozwoliła na to, prawie 100 000 osób narodowości żydowskiej skorzystało z możliwości wydostania się z granic rosyjskich, by udać się wreszcie „do siebie”. Operacja zorganizowana została przy współpracy firmy Art-B, znanej swego czasu z afery bankowej, jednak nie to jest przedmiotem książki. Wspomniana firma zapisała się w historii również dzięki temu, że podjęła się sfinansowania akcji „Most”, przeprowadziły ją natomiast polskie służby specjalne, transportując uchodzących ludzi z Moskwy przez Warszawę.

   Wilczak zajął się kwestią opisywanych wydarzeń w sposób dokładniejszy niż wskazywałby na to choćby opis okładkowy książki: „geneza, kulisy i przebieg” to trochę mało powiedziane. Pierwsze rozdziały książki (a zajmuje to ostatecznie niemal połowę jej objętości) opisują dokładnie, krok po kroku sytuację polityczną nie tylko Rosji, ale i państw europejskich, skupiając się na stosunkach dyplomatycznych i ogólnej sytuacji Żydów na tych ziemiach. Po zamiarach i planach przychodzi czas na realizację, i tu możemy przeczytać jak drobiazgowo potraktowano proces transportu ogromnej przecież grupy ludzi tak, by nie wracało to zbyt dużej uwagi, kto w tych wszystkim brał udział, kto się do rzeczy przyczynił a kto był jej niechętny. Bardzo ładnym elementem jest wspomnienie żydowskich wierzeń, kultury i genezy słowa „alija”, co uzupełniane jest pojawiającymi się od czasu do czasu wspomnieniami opisywanych osób (m.in. zarządzającymi spółką Art-B), jak i samego autora z rozmów z nimi.

   Książka pisana jest głównie narracją pierwszoosobową, która w miarę potrzeb przechodzi w bezosobowy opis wydarzeń. Momentami sprawia wrażenie zbeletryzowanej, pojawiają się dialogi i sformułowania jak rodem z opowieści snutej przy ognisku, co jest sporym plusem pozycji, bo pomimo sporego ładunku informacji czyta się ją jak powieść. Poza faktami historycznymi przedstawiony został w niej pełny kontekst polityczny i społeczny wydarzeń, ich przyczyny i skutki, bądź sylwetki osób biorących udział i wypowiadających się na temat akcji na przestrzeni lat. Dodatkiem są wstawki na szarym tle, zawierające cytaty z legend, świętych ksiąg bądź po prostu wypowiedzi innych ludzi związane z tematem, oraz zdjęcia, przedstawiające skany listów, dokumentów dotyczących operacji oraz postacie biorące udział w wydarzeniach. Całość umieszczono w estetycznie wykonanej i zwracającej uwagę kolorystyką okładce.

   „Most…” to książka o niezbyt dużej objętości, za to ze sporym ładunkiem informacji, podanych w bardzo przystępnej formie. Zwraca uwagę przede wszystkim tym, jak została napisana, zastosowanym w niej językiem, który jest znacząco lżejszy od większości tego typu publikacji dostępnych na rynku, przez co też odbiera się ją zupełnie inaczej: mniej jak literaturę faktu, a bardziej jak powieść z filozoficznymi i kulturoznawczymi elementami. Od siebie dodam jeszcze, że warto się z nią zapoznać, bo spodoba się czytelnikowi zainteresowanemu losami narodu żydowskiego bądź historią Polski i Europy.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Fronda.

Dane ogólne:
Tytuł oryginału: Most. Tajna operacja przerzutu Żydów
Autor: Dariusz Wilczak
Wydawnictwo: Fronda
Rok wydania: 2015

Liczba stron: 226

2 komentarze:

  1. Ostatnio czytałam mały artykuł o tej operacji ze względu na aferę Bagsika. I była właśnie również mowa o tej książce. Chętnie do niej zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jako historyczka-judaistka z wykształcenia chętnie sięgnęłabym po tę pozycję :)

    OdpowiedzUsuń

Daj znać, że widzisz ten post - zostaw komentarz albo "lajka"! (: